Jacek Lech to utalentowany wokalista, który na zawsze zapisał się w pamięci miłośników polskiej estrady. W latach 60. i 70. polska scena muzyczna przeżywała prawdziwy rozkwit, a wśród gwiazd tamtych czasów niewielu artystów potrafiło łączyć charyzmę, talent wokalny i sceniczny magnetyzm w takim stopniu jak Jacek Lech. Jego ciepły, aksamitny głos i niezapomniane przeboje, takie jak Bądź dziewczyną z moich marzeń czy Dwadzieścia lat, a może mniej, sprawiły, że stał się ikoną polskiej muzyki rozrywkowej. Jednak za blaskiem reflektorów kryła się także historia pełna wzlotów, trudnych decyzji i wyzwań, które artysta musiał pokonać, by pozostawić po sobie niezatarte piętno w polskiej kulturze.
Kim był Jacek Lech poza sceną? Co sprawiało, że jego piosenki do dziś wzruszają słuchaczy? W tym artykule przybliżymy fascynującą drogę tego artysty – od skromnych początków na Śląsku po sukcesy, które uczyniły go jednym z najważniejszych głosów swojej epoki. Zapraszamy do podróży przez życie i twórczość człowieka, który na zawsze zapisał się w historii polskiej muzyki.
Młodość i pierwsze kroki w muzyce
Jacek Lech, a właściwie Leszek Zerhau, urodził się 15 kwietnia 1947 roku w Mikuszowicach, dzisiejszej dzielnicy Bielska-Białej. Już od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie muzyką i aktorstwem oraz wykazywał ogromny talent wokalny. Grał na skrzypcach, występował w szkolnych teatrzykach i śpiewał w zespole który sam założył. Jego naturalna muzykalność szybko przyciągnęła uwagę nauczycieli i lokalnych muzyków. Marzył o byciu aktorem, ale dwukrotnie nie dostał się na studia filmowe.
Mając 17 lat zdobył pierwsze muzyczne wyróżnienie – wygrał konkurs „Mikrofon dla wszystkich”. Dwa lata później jego kariera nabrała tempa. W 1966 roku został solistą legendarnego zespołu Czerwono-Czarni, jednego z najbardziej popularnych zespołów bigbitowych tamtych czasów, wkraczając na scenę z impetem, który miał zapisać go na stałe w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Jego pierwsza piosenka, „Bądź dziewczyną moich marzeń”, stała się natychmiastowym przebojem, a Jacek Lech zyskał status idola młodzieży, szczególnie żeńskiej części publiczności. Wokalista zdobył sympatię publiczności dzięki swojej energii i wyjątkowej barwie głosu. W latach 60. Jacek Lech był jednym z najpopularniejszych piosenkarzy młodego pokolenia.
Wielkie przeboje i kariera solowa
Z zespołem Czerwono-Czarni śpiewał przez sześć intensywnych lat, dając nawet 60 koncertów miesięcznie. W 1967 roku na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu otrzymał wyróżnienie za piosenkę „Pozwólcie śpiewać ptakom”. Z zespołem Czerwono-Czarni wziął udział we wspólnym koncercie z grupą The Rolling Stones oraz w przedstawieniu Pan przyjacielem moim. Współpraca z tą bigbitową grupą była dla niego trampoliną do sławy. Jednak w 1972 roku, podczas trasy koncertowej, podjął decyzję o zakończeniu współpracy. To właśnie wtedy postanowił rozpocząć solową karierę, co stało się punktem zwrotnym w jego życiu zawodowym.
Rok później jego plany przerwał tragiczny wypadek samochodowy. Auto, które prowadził, stoczyło się ze skarpy, a Jacek Lech doznał poważnego urazu kręgosłupa, grożącego mu kalectwem. Po roku intensywnej rehabilitacji powrócił jednak na scenę – silniejszy i gotowy na nowe wyzwania. W międzyczasie nawiązał szczególną więź z Lucyną Owsińską, wokalistką zespołu Pro Contra, która została jego żoną. Ich małżeństwo, choć trwało tylko sześć lat, zakończyło się w przyjaźni.
Powrót Jacka Lecha na scenę w 1974 roku zaowocował wydaniem solowego albumu Bądź szczęśliwa. Jego kariera nabrała nowego blasku, a sam artysta nieustannie występował na polskich i zagranicznych scenach, m.in. w Jugosławii, na Węgrzech, w USA i Kanadzie. Występował na polskich festiwalach, gdzie zdobywał liczne wyróżnienia, w tym honorowy Złoty Pierścień na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu w 1983 roku i Srebrny Pierścień w 1986 roku. W 2005 roku został odznaczony Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis”.
Jacek Lech wylansował wiele przebojów, które do dziś cieszą się popularnością. Piosenki takie jak „Dwadzieścia lat, a może mniej”, „Bądź Dziewczyną Moich Marzeń”, „Co Jej Mogłeś Dać”, „Cygańska Wróżba”, „Gdzie Szumiące Topole”, „Do Widzenia Mamo” , „Czereśnie, Wiśnie” czy „Trochę Dobrze, Trochę Źle” były stałym elementem radiowych list przebojów. Wyróżniały się melodyjnością i tekstami pełnymi emocji, które trafiały prosto do serc słuchaczy.
Charakterystyczny styl i fenomen sceniczny
Jacek Lech wyróżniał się nie tylko głosem, ale także scenicznym stylem. Zawsze elegancki, z nienaganną fryzurą i uśmiechem, był uosobieniem klasy i wdzięku. Jego występy pełne były ekspresji i autentyczności, co sprawiało, że publiczność czuła z nim wyjątkową więź. Był artystą, który potrafił zarówno poruszyć, jak i rozbawić, co czyniło go ulubieńcem publiczności w każdym wieku.
Ostatnie lata i odejście
Choć na scenie emanował radością, życie prywatne Jacka Lecha nie zawsze było usłane różami. Artysta zmagał się z licznymi trudnościami, zarówno zawodowymi, jak i osobistymi. Upadek bigbitu i zmieniające się trendy muzyczne sprawiły, że jego popularność zaczęła maleć w latach 80. Artysta próbował odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak nie zawsze było to łatwe.
Jacek Lech przeszedł także przez trudne chwile związane z problemami zdrowotnymi. W ostatnich latach życia zmagał się z chorobą nowotworową, która ostatecznie odebrała mu życie. W 2006 roku zdiagnozowano u niego złośliwy nowotwór przełyku. Początkowo nie chciał poddać się operacji obawiając się utraty głosu. Gdy zdecydował się na operację było już za późno. Po operacji już się nie wybudził. 25 marca 2007 roku zmarł w szpitalu w Katowicach.
Pogrzeb piosenkarza odbył się 28 marca 2007 roku w Bielsku-Białej, jego rodzinnym mieście. Po mszy w kościele pw. św. Barbary artysta został pochowany na cmentarzu przy kościele. Grób Jacka Lecha, jest miejscem, gdzie jego fani mogą oddać hołd swojemu idolowi. Jest także przypomnieniem, że wielkie talenty, choć odchodzą, pozostają w sercach i pamięci tych, którzy kochali ich twórczość.
Do dziś Jacek Lech pozostaje jednym z symboli złotej ery polskiej muzyki. Jego piosenki, pełne emocji i ponadczasowego uroku, nadal poruszają serca kolejnych pokoleń, przypominając o artyście, który swoim głosem i osobowością zdobył niezliczone rzesze fanów. Talent artysty został uhonorowany wpisaniem w Aleję Gwiazd Festiwalu Polskiej Piosenki.
Mimo że od śmierci Jacka Lecha minęło już wiele lat, jego piosenki wciąż żyją w sercach słuchaczy. Jego piosenki przypominają o pięknych czasach polskiego bigbitu i niepowtarzalnym talencie tego niezwykłego artysty.
Dziś pamięć o piosenkarzu podtrzymywana jest przez jego fanów, którzy organizują spotkania i koncerty wspomnieniowe. Jego twórczość jest także inspiracją dla młodych artystów, którzy uczą się od niego, jak być prawdziwym artystą i jak w pełni oddać się pasji. Choć jego życie zakończyło się przedwcześnie, jego muzyka wciąż brzmi, przypominając o tym, jak wielki wpływ miał na polską kulturę.